Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Cena wojny

30 lipca 2022 | Plus Minus | Andrzej Łomanowski
Mieszkanka Charkowa nad ciałem męża zabitego w rosyjskim ostrzale. Podczas tego ataku rakiety zabiły dwóch cywilów, 19 zostało rannych, 21 lipca 2022 r.
autor zdjęcia: Sergey BOBOK/AFP
źródło: Rzeczpospolita
Mieszkanka Charkowa nad ciałem męża zabitego w rosyjskim ostrzale. Podczas tego ataku rakiety zabiły dwóch cywilów, 19 zostało rannych, 21 lipca 2022 r.

W Europie nikt nic takiego nie widział od 77 lat. Tysiące armat mielących ziemię razem z okopami, żołnierzami, domami, sadami, lasami – wszystkim, w co trafią.

Zostawiają po sobie podziurawioną, pustą i wypaloną ziemię, ogłuszonych ludzi o pustych oczach. Jeśli uda im się przeżyć. „Trzeci dzień, jak oglądam swoją twarz bez oka i z czymś w rodzaju talerza zamiast połowy łba. W sumie czuję się tak zwyczajnie, jakby pryszcz wyskoczył na nosie. Choć wciąż jeszcze jest strasznie” – napisał ukraiński adwokat i spadochroniarz Masi Najem po operacji w szpitalu, do którego trafił z Donbasu z ciężką raną. Naturalizowany na Ukrainie Afgańczyk urodzony w Kabulu jest bratem Mustafy, dziennikarza, na którego wezwanie w listopadzie 2013 r. Ukraińcy wyszli na Majdan. Protestowali przeciw zerwaniu przez ówczesnego prezydenta Wiktora Janukowycza rozmów o stowarzyszeniu Ukrainy z Unią Europejską.

Mustafa zaczął rewolucję, która szybko zamienia się w wojnę ukraińsko-rosyjską i wciągnęła jeszcze w 2016 r. jego brata, kijowskiego adwokata.

„Lepiej ode mnie dostosowuje się (do sytuacji) tylko Face ID na moim iPhonie. Już na drugi dzień po operacji odblokował aparat, rozpoznawszy mnie bez oka” – ponuro żartował ze szpitalnego łóżka. „Pierwszego dnia jeszcze udawał, że nie poznaje mnie, nie, nie. Tylko nie utrata oka. Ale na drugi dzień ten wysokotechnologiczny niechluj zrozumiał, że i tak może być”.

Z chłopaków nie zostawało nic

Masi jest...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12331

Wydanie: 12331

Zamów abonament