Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Z kalkulatorem między półkami

30 lipca 2022 | Plus Minus | Piotr Mazurkiewicz

Ulubione masło? Ser tylko od konkretnego producenta? Zakupy zawsze w tym samym sklepie? To już przeszłość. Coraz częściej jedyne, co się liczy, to niska cena.

Czasami serce się kraje, bo ludzi, którzy ze wstydem muszą zdejmować z kasy produkty, bo ich na nie po prostu nie stać, przybywa. Nie tylko emerytów, choć tych widzę najczęściej – opowiada mi ekspedientka w jednej z warszawskich Biedronek.

W sklepie Społem widać jeszcze coś innego. – Stoisko z towarem przecenionym, bo z bliskim terminem przydatności lub z poobijanymi owocami czy warzywami, to stały punkt dla większości klientów, znacznie szybciej niż kiedyś wszystko się z niego sprzedaje – mówi pracownik, dokładając mocno przejrzałe banany, które od razu zgarnia starsza klientka. – Inaczej nie mogę sobie na nie pozwolić, a do przetworów będą i tak dobre – tłumaczy lekko zażenowana. Nikt nie lubi się przyznawać, że na coś go nie stać, a okrzyki „Ile?!” lub „Czemu tak drogo?!” przy sklepowych kasach lub w alejkach słychać, niestety, coraz częściej.

Niska cena ponad wszystko

Drożyzna uderza w portfele zwłaszcza tych najmniej zarabiających, bo o ile przeciętnie ok. 30 proc. budżetu gospodarstwa domowego stanowią wydatki na żywność, o tyle im ten budżet skromniejszy, tym udział owych wydatków wyższy. Dlatego nawet raportowany przez GUS średni wzrost cen konsumpcyjnych o 15,9 proc. w skali roku nie oddaje tego, o ile zdrożały zakupy w sklepie. Z ostatniego badania UCE...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12331

Wydanie: 12331

Zamów abonament