Zmierzch gabinetów
Ministrowie przestali tworzyć rozbudowane gabinety z politycznymi asystentami. Wyjątek: MSZ i MEiN.
Zbigniew Rau, minister spraw zagranicznych, ma największy, w całym rządzie gabinet polityczny. Liczy on sześć osób (rok wcześniej był siedmioosobowy): trzech doradców, dwóch asystentów i szefa gabinetu, którym jest Mateusz Pali, jego asystent z czasów poselskich i pracy wojewody łódzkiego. Na drugim miejscu są: minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, który posiada pięcioosobowy gabinet, i Marlena Maląg – minister rodziny i polityki społecznej. Jednak zdecydowana większość ministerstw rządu Mateusza Morawieckiego albo zlikwidowała gabinety polityczne, albo znacznie je okroiła.
Trudna ścieżka kariery
I tak, resorty zdrowia i sprawiedliwości oraz polityki regionalnej mają dwuosobowe gabinety polityczne, MSWiA i Ministerstwo Rolnictwa – zatrudnia w nim po trzy osoby. Tylko jedną osobę zatrudnia minister infrastruktury, MON i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta