Wzrost cen nie chce hamować nawet latem
W lipcu w sklepach było średnio niemal 19 proc. drożej niż przed rokiem. Nie tanieją nawet sezonowe owoce i warzywa.
Konsumenci muszą się zmagać z rosnącym tempem wzrostu cen w sklepach. Z monitoringu w ponad 40 tys. placówek wynika, że w lipcu br. codzienne zakupy były średnio o 18,6 proc. droższe niż przed rokiem, podczas gdy w czerwcu o 18 proc. – podaje UCE Research i Wyższe Szkoły Bankowe. Najmocniej zdrożały produkty tłuszczowe – aż o 50,4 proc., w tym margaryny o 54,3 proc. Pieczywo jest 28,2 proc. droższe, mięso – 24,5 proc., a produkty sypkie 20,8 proc. Najmniej podrożały warzywa, bo o 7,7 proc. rok do roku, co i tak zaskakuje, bo to pełnia sezonu na takie produkty. Tymczasem staniały właściwie tylko ziemniaki i cebula. Droższe są owoce, zwłaszcza jabłka.
Nie widać końca
– Spirala inflacyjna rozkręciła się już na dobre i należy się spodziewać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta