"Przepraszam i proszę o wybaczenie"
LUBIN '82
"Przepraszam i proszę o wybaczenie"
Choć pokrzywdzeni mogą uznać to za niewystarczające, przepraszam i proszę o wybaczenie -- powiedział Marek Ochocki, były komendant wojewódzki MO w Legnicy, podczas kolejnej rozprawy wtzw. procesie lubińskim.
Składający w środę zeznania Marek Ochocki stwierdził, że mimo podjęcia czynności w yjaśniających tuż po tragedii, nie udało się ustalić, kto i na czyj rozkaz otworzył ogień do demonstrantów. Podczas wydarzeń lubińskich w sierpniu 1982 roku zginęły trzy osoby, a kilkanaście zostało rannych.
Według świadka w trakcie akcji rozpraszania manifestacji panował "bałagan dowodzenia". Ochocki zeznał, że operacją miał dowodzić ówczesny komendant miejski MO w Lubinie. Ten jednak nie nadzorował przebiegu akcji, wyznaczając jedynie kierowników poszczególnych odcinków. Ponadto jeden z oskarżonych w procesie -- Jan M. , były zastępca komendanta miejskiego MO w Lubinie -- po tragicznych zdarzeniach podpisał