Słabo podkołami
Doc. Leszek Rafalski, dyrektor Instytutu Badawczego Dróg i Mostów
Słabo podkołami
: Czy z takimi drogami, jakie mamy, a żadna nie odpowiada wymaganiom międzynarodowym, przyjmą nas do UE?
Leszek Rafalski: Przystąpienie do UE oznacza przede wszystkim konieczność dopuszczenia do ruchu na sieci drogowej pojazdów samochodowych o naciskach 115 kiloniutonów na oś (kN) , co odpowiada 11, 5 tony. Do przenoszenia obciążenia 100 k N na oś, czyli 10 ton przystosowanych mamy zaledwie połowę dróg krajowych. Pozostałe zostały obliczone i wykonane odpowiednio do nacisków 80 lub 60 k N. Obecnie różnice te sprawiają, że pojazdy, które w krajach UE są normatywne, po przekroczeniu granic Polski stają się ponadnormatywne.
Stwarza to kłopoty. Użytkownicy takich pojazdów muszą starać się o zezwolenie na przejazd po kraju wyznaczoną trasą. Zgodę wydaje Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych. Powoduje to ogromne zamieszanie i potrzebę wydania kilku tysięcy takich zezwoleń rocznie z wyznaczeniem trasy przejazdu. Taki pojazd nadal przejeżdża po drodze nie dostosowanej do 115 k N na oś.
Jaki jest tego skutek?
Przyspieszone zniszczenie nawierzchni. Mamy tu bowiem do czynienia z tzw. prawem czwartej potęgi. To znaczy, że każde nadmierne ponad zaplanowaną nośność obciążenie powoduje do czwartej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta