Dla każdego coś innego
SEKTOR PALIWOWY
Kolejna wersja prywatyzacji
Dla każdego coś innego
Rafineria Gdańska powinna zostać sprzedana inwestorowi strategicznemu. Większość akcji Petrochemii Płock i Centrali Produktów Naftowych po połączeniu ich w jeden organizm trafiłaby na Giełdę Papierów Wartościowych, a niewielka część w ręce inwestorów strategicznych -- twierdzi Jerzy Kamiński, prezes zarządu Nafty Polskiej SA.
Nowy projekt prywatyzacji sektora naftowego ma być przedstawiony radzie nadzorczej Nafty Polskiej SA (która jest właścicielem rafinerii) wczwartek, 27 listopada. -- Jeśli zaakceptuje go rada nadzorcza, a potem minister skarbu i rząd, to już w pierwszym kwartale 1998 r. potencjalni inwestorzy mogliby otrzymać ofertę prywatyzacyjną -- twierdzi J. Kamiński.
Wydaje się, że udało się osiągnąć przełom w pracach nad projektem prywatyzacji sektora naftowego. Do tej pory stał on praktycznie w miejscu, bowiem akcje CPN nie zostały przekazane Nafcie Polskiej i rafineriom, tak jak to zakładano w przyjętym przed kilku laty programie prywatyzacji sektora. Wygląda na to, że po aktualizacji programu, proponowanej przez doradcę prywatyzacyjnego oraz wwyniku rozmów między sami firmami może dojść w końcu do przerwania tego impasu.
Dlaczego zmieniono program?
Według J. Kamińskiego spowodowane jest to przede wszystkim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta