Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Produkuj, kto może

27 listopada 1997 | Gazeta | ZZ

Wytwarzaniem aut osobowych w Polsce zajęli się nie tylko wielcy i doświadczeni

Produkuj, kto może

ZBIGNIEW ZWIERZCHOWSKI

Największe światowe koncerny motoryzacyjne, azjatyckie konglomeraty, a obok nich firmy, które z samochodami niewiele miały wspólnego -- to producenci i montownie aut w Polsce. Auta bardzo nowoczesne, tuż po premierach i samochody pamiętające wysiłek konstruktorów sprzed kilkunastu lat (nie chodzi tu jedynie o polonezy czy "maluchy") -- to nowo wprowadzane do produkcji lub montażu pojazdy.

Byłoby przesadą twierdzenie, że samochody w kraju wytwarza "kto tylko może", ale można dojrzeć wtym wszystkim coś na kształt pospolitego ruszenia. Możliwość uniknięcia 35-procentowego cła na importowane auta, a przede wszystkim nie nasycony, jak dotychczas, siódmy w Europie rynek wabi producentów i wielkich, imałych; doświadczonych i nowicjuszy.

Małeformy -- duże obawy

Są, a właściwie były, dwie podstawowe drogi prowadzące do podjęcia produkcji czy montażu aut w kraju. Pierwsza wiodła przez przejęcie obciążonych wieloma problemami, długami, dysponujących leciwymi konstrukcjami rodzimych fabryk (np. FSO czy FSM) oraz zainwestowanie w nie kwot liczonych w setkach milionów dolarów. Odmianą tej pierwszej drogi są także -- budowa zakładów od podstaw (GM--Opel w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1241

Spis treści
Zamów abonament