Elity są przyspawane do aut
Początkowo słyszeliśmy, że drogowe patologie nikogo nie obchodzą, bo „taką mamy w Polsce kulturę jazdy”, a my jesteśmy zblazowanymi aktywistami zapatrzonymi w Zachód. Ale po roku obecności tego tematu w mediach okazało się, że poparcie społeczne dla zmian jest gigantyczne. W końcu sam PiS stwierdził, że musi coś z tym zrobić. Jan Mencwel, aktywista miejski
Liczyłem, że jako aktywista rowerowy przyjedziesz na rowerze. I jak tu wam wierzyć?
Miałem tu tak blisko, że nawet roweru nie potrzebowałem. W mieście wiele podróży mamy na bardzo krótkie dystanse, więc zamiast o jeździe na rowerze może po prostu pogadamy o chodzeniu pieszo?
A, bo u was duża zmiana zaszła niedawno w stowarzyszeniu Miasto Jest Nasze – na fotelu przewodniczącego zastąpiła cię aktywistka piesza, Barbara Jędrzejczyk. To kolejny krok na drodze do rewolucji?
Próbujemy po prostu wprowadzić trochę inną kulturę polityczną. Zamiast być organizacją opartą tylko na jednej osobie, jednej twarzy, chcemy raczej budować ruch społeczny, za którym stoją konkretne idee i wizja rzeczywistości.
Już takie zmiany liderów przerabialiście i mam wrażenie, że nie wychodzicie na tym najlepiej.
Przede wszystkim nie wyszliśmy najlepiej na wodzowskim modelu realizowanym przez pierwszego lidera...
...Jana Śpiewaka.
Zdarzają się oczywiście lepsi i gorsi liderzy, ale w Polsce brakuje takiego podejścia, jakie jest normalne na przykład w Wielkiej Brytanii, gdzie mamy torysów i laburzystów, liderzy się zmieniają, ale partie nie upadają, bo chodzi w nich o wartości i idee, a nie tylko o twarze....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta