„KOS-Zawał” ratunkiem dla serca
U pacjentów po ostrym zawale mięśnia sercowego, objętych opieką w ramach tego kompleksowego programu, występuje o 33 proc. mniejsze ryzyko zgonu. Niestety, wciąż zbyt mała liczba chorych może z niego skorzystać.
Choroby kardiologiczne można dziś w Polsce nazwać prawdziwą pandemią: odpowiadają za 35 proc. wszystkich zgonów. Dlaczego statystyki są tak alarmujące? Powodem są złe nawyki żywieniowe, niestosowanie się do zaleceń lekarskich i ograniczony dostęp do koordynowanej opieki kardiologicznej.
Co trzeci Polak umiera na schorzenia kardiologiczne. W tym aż 85 proc. przypadków – z powodu choroby miażdżycowej układu krążenia, jak wskazuje raport „Występowanie, leczenie i prewencja wtórna zawałów serca w Polsce”, oparty na danych Narodowej Bazy Danych Zawałów Serca. Rośnie także liczba osób chorych na niewydolność serca. Liczba hospitalizacji wzrosła o 43% w ciągu ostatnich pięciu lat, osiągając najwyższy wskaźnik częstości pośród krajów OECD – ponad 2,5 razy częściej w Polsce pacjenci są hospitalizowani z powodu niewydolności serca niż średnia OECD, co wskazuje na najgorsze rokowanie pacjentów. Nic dziwnego, że Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne określa Polskę mianem kraju o wysokim ryzyku sercowo-naczyniowym.
Dlaczego choroby układu krążenia tak licznie występują w polskim społeczeństwie? Z pewnością możemy wskazać na medyczne przyczyny, które prowadzą do ich rozwoju, ale najważniejsze jest przeciwdziałanie skutkom, monitorowanie stanu zdrowia pacjentów z grup ryzyka i koordynowanie wysiłków lekarzy specjalistów.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta