Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Król Lew

20 maja 2023 | Plus Minus | Mariusz Janik
Narendra Modi dba o piękną oprawę swych rządów. Na zdjęciu pozdrawia tłumy przed imprezą, na której 11 tys. tancerzy i perkusistów wykonywało ludowy taniec bihu, bijąc rekord Guinnessa; Guwahati w stanie Asam w płn.-wsch. Indiach, 14 kwietnia 2023 r.
autor zdjęcia: Biju BORO/AFP
źródło: Rzeczpospolita
Narendra Modi dba o piękną oprawę swych rządów. Na zdjęciu pozdrawia tłumy przed imprezą, na której 11 tys. tancerzy i perkusistów wykonywało ludowy taniec bihu, bijąc rekord Guinnessa; Guwahati w stanie Asam w płn.-wsch. Indiach, 14 kwietnia 2023 r.

Za nacjonalistyczną reinkarnację Indii odpowiada niemal całkowicie jeden człowiek: Narendra Modi. Politolodzy coraz chętniej zestawiają indyjskiego premiera z postaciami takimi jak Władimir Putin, Xi Jinping czy Recep Erdogan.

Gdy był dzieckiem, poszedł popływać w rzece, w której było pełno krokodyli. Nie uląkł się bestii, a nawet przyniósł z wycieczki do domu krokodylątko. W wieku szczenięcym był pełen tak wielkiej rozwagi i uważności, że znacznie starsi od niego popadali w osłupienie, mając styczność z jego mądrością. Jest silny jak lew: nie ma takiej trucizny na tym świecie, której jego organizm nie byłby w stanie strawić – takich anegdot do niedawna należało szukać w oficjalnych hagiografiach dyktatorów czy przywódców religijnych o potencjalnych paranormalnych zdolnościach. Teraz można się na nie natknąć, wertując indyjską prasę.

Zniewalająca natura

Musicie to przyznać, nawet lew w środku lasu nie jest tak wolny. Indyjscy szefowie rządu zawsze w Święto Republiki czy Dzień Niepodległości przemawiali zza ochronnych klatek. Ale nie on” – głosi podpis pod memem ze zdjęciem premiera Narendry Modiego, który w świątecznej paradzie maszeruje w odległości dobrych kilku metrów od ochroniarzy, pozdrawiając tłum uniesioną ręką. „Nic dziwnego, że salutuje mu Putin, Obama chyli głowę w szacunku, Pakistan sra w portki, a Chiny nie mogą już spokojnie spać. Kraj salutuje tak nieustraszonemu premierowi o lwim sercu. Czyż nie jesteście z niego dumni?” – dowodzą autorzy obrazka, który kilka lat temu krążył w hinduskim internecie.

Mem i powtarzane bez słowa komentarza anegdoty były tylko...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12575

Wydanie: 12575

Zamów abonament