Czy strzelba prezydenta wypali
Andrzej Duda wszedł do gry o armię elegancko, ale i dość twardo. Teraz PiS musi mu oddać ostatnie słowo w kwestii obronności, bo w razie czego to za nim staną dowódcy – dokładnie tak, jak on w tym konflikcie stanął za nimi.
Znowu sukces. „Wiele tematów, które dotyczyły współpracy, było poruszonych. Nie stwierdziliśmy żadnych trudności w tej komunikacji. Panowie przywitali się, współpracują ze sobą, są ze sobą także w stałym kontakcie telefonicznym w bieżącej działalności operacyjnej” – oznajmił po naradzie szef BBN Jacek Siewiera. Czyli nie dość, że podali sobie ręce, to jeszcze czasem do siebie dzwonią....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta