Prawnicy, nie macie się czego bać
Nawet po wdrożeniu rozwiązań AI pracy dla prawników nie zabraknie. Czym bardziej złożona jest rzeczywistość i system prawny, tym będzie jej więcej. Otaczający nas świat zmienia się w tempie, za którym system prawny z trudem nadąża.
Mało kto spodziewał się tego, że kolejna fala automatyzacji gospodarki najdotkliwiej dotknie właśnie pracowników umysłowych. Doświadczenia epoki, która nastała po rewolucji przemysłowej, przyzwyczaiły nas do procesu, w którym kolejne fale postępu technologicznego w znacznej mierze wspierają człowieka w wykonywaniu zadań najbardziej obciążających fizycznie. W tym duchu od ponad dekady spodziewamy się, że „lada chwila” ulice zapełnią się autonomicznymi taksówkami, przesyłki dostarczać będą drony, a nieludzko ciężka praca w magazynach, hurtowniach i centrach dystrybucyjnych będzie całkowicie wykonywana przez roboty.
Na razie proces automatyzacji pracy w transporcie i łańcuchach dostaw następuje frustrująco powoli i na przełom w tym zakresie przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Tymczasem ludzkość otrzymała generatywną sztuczną inteligencję, czyli programy komputerowe, które potrafią, na podstawie dostępnych w kulturze wzorców, pisać poezję i prozę, tworzyć grafikę i muzykę czy nawet referować stan wiedzy naukowej w określonych dziedzinach.
Niejeden absolwent wyższych uczelni zastanawia się więc dzisiaj, czy aby lata nauki poświęcone uzyskiwaniu dyplomów nie były czasem straconym i czy rzeczywiście pojawienie się ChatGPT znamionuje początek epoki bezrobotnych „białych kołnierzyków”....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta