Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W nurcie wypoczynku

24 czerwca 2023 | Plus Minus | Andrzej Chwalba
W Warszawie przeważały plaże na lewym brzegu, ale stopniowo zagospodarowywano także prawy brzeg, w tym zwłaszcza modną Saską Kępę. Na zdjęciu: wypoczywający na Wisłą w lipcu 1928 roku
autor zdjęcia: NAC
źródło: Rzeczpospolita
W Warszawie przeważały plaże na lewym brzegu, ale stopniowo zagospodarowywano także prawy brzeg, w tym zwłaszcza modną Saską Kępę. Na zdjęciu: wypoczywający na Wisłą w lipcu 1928 roku
źródło: Rzeczpospolita

Pod koniec XIX wieku Wisła stała się atrakcyjna dla uprawiających sporty wodne, takie jak wioślarstwo, kajakarstwo i żeglarstwo.

Po zakończeniu Wielkiej Wojny nastąpiła rewolucja obyczajowa w Europie. Dotychczas odrębne kąpieliska dla kobiet i mężczyzn zostały zastąpione wspólnymi i przestawało to dziwić. Zniknęła „policja obyczajowa”, gdyż już nie była potrzebna, aczkolwiek w latach dwudziestych w niektórych miastach nadwiślańskich, do których należał na przykład Tczew, zachowano podział kąpielisk według kryterium płci.

Ty stara świnio!

Przepisy miejskie surowo zakazywały kąpieli bez przyodziewku. W wypadku mężczyzn często nie było to przestrzegane, co spotykało się z interwencją strażników miejskich i mandatami karnymi. Jeden z ukaranych, student filozofii UJ, w liście z 27 lipca 1900 roku do „Świetnej ck Dyrekcji Policji” w Krakowie zaprotestował przeciwko strażnikowi, który ukarał go mandatem. „Zawsze się tam kąpię bez ubrania kąpielowego, bo tak się tam kąpie tysiące mężczyzn nago i nikt im nigdy nie zwraca uwagi” – argumentował. Miał pecha, gdyż po wyjściu z wody interweniował strażnik z drugiego brzegu Wisły, wołając: „Ty stara świnio!”. Strażnik mu zarzucał, że nie tylko pływał bez jakiegokolwiek ubrania, ale też spacerował po plaży jako „gołodupiec”, „świecąc jądrami”. Strażnicy karali także tych pływaków, którzy witali kąpiące się kobiety stekiem obscenicznych i wulgarnych przezwisk lub do nich podpływali i je zaczepiali. Przy czym wynikało to i z tego, że kobiety „z ludu”, które...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12604

Wydanie: 12604

Zamów abonament