Kryzys po cichu uderza w zakłady mleczarskie
Mleczarze zmagają się z kryzysem, który pozbawił ich zysków. I boją się, że czarnych chmur przybędzie. Spodziewają się kolejnych parapodatków, jak składki na Fundusz Ochrony Rolnictwa. A także wzrostu cen energii. Wysokie koszty już powodują, że polskie produkty są drogie i tracą konkurencyjność za granicą, np. mleko w proszku mamy droższe niż we Francji.
Firmom mleczarskim nie pomagają tarcia z handlem, który po informacji o obniżce cen mleka w skupach żąda cięcia cen produktów trafiających do sklepów. Przetwórcy wytykają, że sieci handlowe własnych marż nie zmniejszają tak chętnie jak stawek dla dostawców. Mleczarze boją się też blokady eksportu wyrobów do Ukrainy, jeśli we wrześniu polski rząd zgodnie z zapowiedzią przedłuży zakaz sprowadzania ukraińskich zbóż do kraju. —apt