Parada i lody
Misja niemożliwa, czyli jak dzisiaj opowiedzieć dzieciom o tym, że państwo jest rzeczą wspólną.
Gdy czekałem na przejazd wojskowej parady we wtorek w tłumie przy warszawskiej Wisłostradzie, nurtowała mnie jedna myśl. Nie, wcale nie ta, jak schować się przed strasznym upałem, bo wydarzenie zostało pomyślane tak, by dobrze wyglądało w telewizji. Oglądanie go na żywo wymagało poświęceń. Ale właśnie o to poświęcenie tutaj chodzi.
Bo dumałem właśnie, jak opowiedzieć dzieciom, z którymi byłem, o szacunku do państwa, do Polski, tak poza partyjnymi podziałami. – Wojsko – kombinowałem – broni Polski, a nie tej czy innej partii. Nie jest ani za opozycją, ani za rządzącymi. Jest za państwem. I będzie go bronić, jak długo istnieje państwo, znacznie dłużej niż trwa kadencja tego czy innego ministra, premiera albo posła.
Wszak mało jest instytucji, które...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta