Zdrajcy narodu
Po przemówieniu Jarosława Kaczyńskiego o „obozie zdrady narodowej” znalazłam się w moralnej pułapce.
Kilka tygodni wcześniej napisałam na swoim profilu w mediach społecznościowych o konieczności pozbawienia immunitetu poselskiego senatora Jacka Boguckiego za umieszczenie nazwiska Donalda Tuska w niedalekiej bliskości z nazwiskiem Hitlera. Powołałam się na art. 216 k.k. dotyczący zniewagi. Bo porównanie do zbrodniarza i ludobójcy jest zniewagą najwyższą i przestępstwem określonym w naszym prawie. W ogóle walka z propagandą skojarzeń ze zbrodniami hitlerowskimi odbiera mowę i trudno znaleźć na to słowa nawet w obrębie brutalnej polityki. Walka z takimi skojarzeniami jest prawem i obowiązkiem każdego, kto widzi przestępstwo. Co jednak zrobić, kiedy samemu dostrzega się takie podobieństwa, a skojarzenia nasuwają się same?
Po wysłuchaniu przemówienia Jarosława Kaczyńskiego naprawdę trudno je...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta