Niedzielny zakaz chwieje się w posadach
Jeśli opozycja utrzyma sondażową przewagę i stworzy rząd, to Polacy będą mogli znowu robić zakupy we wszystkie dni. A chce tego większość konsumentów.
Zakaz handlu w niedziele od lat rozpala emocje Polaków, jego oceny są stabilne i mniej więcej co drugi z nas jest przeciwnikiem takich ograniczeń dla pracy sklepów, popiera je zaś co trzeci ankietowany. Temat, oczywiście, wrócił w kampanii wyborczej. Wygląda na to, że jeśli potwierdzi się wygrana opozycji i stworzy ona rząd, to los zakazu jest przesądzony.
Ostra kampania
Platforma Obywatelska w swoim programie „Sto konkretów” zapowiedziała, że „zniesie zakaz handlu w niedziele, ale każdy pracownik będzie miał zapewnione dwa wolne weekendy w miesiącu i podwójne wynagrodzenie za pracę w dni wolne”. Z kolei Trzecia Droga wśród swoich zobowiązań zapisała „uwolnienie handlu w dwie niedziele w miesiącu”.
Sklepy, oczywiście, niedziel handlowych chcą, zwłaszcza w grudniu, kiedy to frekwencja, jak i obroty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta