Takich planów się nie ujawnia
Uszanujmy to, co Ukraina robi dla świata, utrzymajmy dobre kontakty w tym najtrudniejszym dla nich momencie. Przyjdzie jeszcze moment na to, żebyśmy i o ekshumacjach rozmawiali, i pomniki stawiali. Rozmowa z Markiem Siwcem, b. szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego
Czy zna pan wielu generałów?
Kiedyś znałem ich sporo. Teraz znaczna część z nich przeszła w stan spoczynku. Ale ponieważ generałem się jest przez całe życie, zatem odpowiedź brzmi: tak.
A czy oni często się tak zachowywali, że ni z tego, ni z owego rzucali papierami, i to jeszcze na trzy dni przed wyborami?
Nieczęsto. Właściwie to nie znam takiej sytuacji, żeby dochodziło do rezygnacji wysokich rangą dowódców. Ani przed wyborami, ani w ogóle.
To co mogło się wydarzyć, że doszło do takiego napięcia między nimi a szefem MON?
Chciałbym uniknąć zgadywanki, bo sprawa jest poważna. Generałowie są mało skłonni do zwierzeń, a twardych faktów nie znam. Natomiast te okoliczności są bardzo zaskakujące i należy się opinii publicznej wyjaśnienie, dlaczego tak się stało. Obaj generałowie, którzy zrezygnowali ze stanowisk, byli nominowani przez rząd PiS, prezydenta Andrzeja Dudę, ministra Mariusza Błaszczaka.
Zatem to nie są postacie przypadkowe albo takie, które się nie sprawdziły, skoro powołano je dwukrotnie. Możemy zakładać, że uznano ich za dobrych żołnierzy, lojalnie wykonujących swoje obowiązki. Jeżeli tacy ludzie rok przed końcem kadencji w sposób demonstracyjny składają rezygnację, to chyba musiało się coś wydarzyć. Demonstracyjne odejście nie pasuje mi do wojska.
Przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta