Niesamowita Kampania. nigdy jej nie zapomnimy
Wygrywający PiS nie stworzy rządu, ale będzie szykował się do kontrofensywy. Jej rezultat będzie zależny od tego, jakie wnioski wyciągną doradcy prezesa Kaczyńskiego z kampanii, zaskakującej komentatorów oraz wyborców na tak wielu poziomach.
Kampania i wybory parlamentarne w 2023 roku przechodzą do historii. Nie tylko ze względu na rekordową frekwencję, ale również ze względu na to, że nigdy wcześniej wybory do Sejmu nie toczyły się w takich warunkach. Po raz pierwszy zetknęliśmy się z taką dominacją internetu i mediów społecznościowych. Nie wspominając już o błyskawicznie zmieniających się tematach kampanii oraz nadzwyczajnej polaryzacji i mobilizacji Polaków, świadomych stawki tych wyborów. Teraz sztabowcy wyciągają wnioski przed kolejnymi kampaniami: przyszłorocznymi samorządową i europejską oraz prezydencką w 2025 roku. Każda z nich przyniesie nowe metody prowadzenia wyborczego starcia.
Punkty zwrotne
Jedną z obowiązujących w stosunku do tej kampanii tez politycznych było przekonanie o niemożliwości wyznaczenia konkretnego punktu zwrotnego, który miałby odmienić jej losy. Linie frontu miały być trwałe niczym okopy w I wojnie światowej. Mimo wszystko okazało się, że określenie takich momentów wciąż jest możliwe.
Pierwszym z nich był na pewno marsz PO z 4 czerwca. Wtedy zresztą różnica między PiS a PO w wewnętrznych sondażach była najmniejsza w całej kampanii. Tak przynajmniej wynikało z badań PiS. Drugim zdecydowanie była debata w TVP. Przy ogromnej oglądalności (powyżej 5 mln ludzi) Szymon Hołownia został jej niepodważalnym zwycięzcą. Sprawnie zaprezentował koncepcję Trzeciej Drogi, co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta