Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wielkie wymieranie

04 listopada 2023 | Plus Minus | Marcin Łuniewski
W wyniku powodzi wywołanej wysadzeniem przez Rosjan w czerwcu tamy w Nowej Kachowce zginąć miały setki krów, kóz i świń, potonęły kury na fermach, dziko żyjące stworzenia. Z zalanego Chersonia (zdjęcie z 8 czerwca 2023 r.) trzeba było ewakuować nie tylko ludzi, ale też liczne psy i koty
autor zdjęcia: AFP
źródło: Rzeczpospolita
W wyniku powodzi wywołanej wysadzeniem przez Rosjan w czerwcu tamy w Nowej Kachowce zginąć miały setki krów, kóz i świń, potonęły kury na fermach, dziko żyjące stworzenia. Z zalanego Chersonia (zdjęcie z 8 czerwca 2023 r.) trzeba było ewakuować nie tylko ludzi, ale też liczne psy i koty
Psy i koty giną w wybuchach min, a inne zabijają rosyjscy żołnierze. – Te bliżej linii frontu znajdują się pod ciągłym ostrzałem, a ich los jest straszny – mówi Julia Ignatienko, wolontariuszka organizacji Animal SOS Odessa
autor zdjęcia: organizacja Animal SOS Odessa
źródło: Rzeczpospolita
Psy i koty giną w wybuchach min, a inne zabijają rosyjscy żołnierze. – Te bliżej linii frontu znajdują się pod ciągłym ostrzałem, a ich los jest straszny – mówi Julia Ignatienko, wolontariuszka organizacji Animal SOS Odessa

Kijów szacuje, że straty wynikające ze zniszczenia przyrody w czasie rosyjskiej inwazji przekraczają już 50 mld euro. Cierpień zwierząt domowych i tych żyjących dziko, które straciły właścicieli, domy czy naturalne siedliska, nie da się wycenić. A nadchodząca zima tylko pogorszy sytuację.

Mężczyzna przedziera się przez mętną brudną wodę, która zalała część ulic Chersonia, gdy Rosjanie wysadzili tamę w Nowej Kachowce. W pewnym momencie podchodzi do zniszczonego muru, w załomie którego ukrył się mały przestraszony kot. Leonid Stojanow bierze zwierzę na ręce i z coraz większym trudem brnie dalej przez wodę, która sięga mu już do klatki piersiowej. Nagle słyszy przeraźliwe miauczenie. Weterynarz idzie za tym dźwiękiem i znajduje przemoczone rude kociątko dwiema łapkami kurczowo trzymające się dziury w murze. Mężczyzna delikatnie i powoli podnosi je i kładzie na ramieniu.

Na następnym ujęciu widać, jak jego żona Walentina wyciera i głaszcze uratowane już kotki. Nagranie z czerwca 2023 roku, które w krótkim czasie obejrzało kilkanaście milionów ludzi, stało się hitem ukraińskiego internetu. Wśród komentujących przeważa zachwyt nad postawą małżeństwa. I choć ludzi gotowych ratować zwierzęta są w Ukrainie setki, to nie są w stanie pomóc wszystkim, szczególnie że wraz z toczącymi się walkami coraz więcej z nich, zarówno tych domowych, jak i dzikich, cierpi.

Właściciel nie wraca

Na zdjęciu widać dużego brązowego psa siedzącego w ruinach domu. Zwierzę jest ranne i całe pokryte pyłem. Fotografia przedstawia czworonoga o imieniu Krym, który cudem przeżył uderzenie rosyjskiej rakiety w dom w Dnieprze. W ataku zginęła...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12716

Wydanie: 12716

Zamów abonament