Inwestorzy kupują i akcje, i obligacje, ale czy słusznie?
Globalni inwestorzy rzucili się do zakupów obligacji i akcji, po tym jak szef Fedu Jerome Powell przybrał bardziej gołębi ton. Jednak finansiści są podzieleni w ocenie tego, czy poprawa nastrojów na giełdach okaże się trwała.
Gwałtownym odbiciem notowań amerykańskich obligacji skarbowych zakończył się tydzień stojący za oceanem pod znakiem posiedzenia władz monetarnych i danych makro wskazujących na hamowanie gospodarki. Rentowności dziesięciolatek tąpnęły tuż spod bariery 5,0 proc. nawet do poniżej 4,5 proc., by zamknąć handel lekkim odbiciem.
Jeszcze przed posiedzeniem Fedu inwestorzy byli pewni, że przyniesie ono kontynuację przerwy w podwyżkach stóp, i tak też się stało. Ważniejsze były jednak sygnały na przyszłość, a gołębi wydźwięk wypowiedzi szefa banku Jerome’a Powella skłonił inwestorów do obstawiania, że cykl zaostrzania polityki definitywnie dobiegł końca.
W przeświadczeniu, że wyjątkowo dotąd odporna gospodarka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta