Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Najpierw zebrać żniwa

18 listopada 2023 | Plus Minus | Grzegorz Hryciuk

O ile wyjeżdżacie, to grupami z jednej miejscowości. Z wyjazdem nie robić popłochu. Zaopatrzyć się w żywność. Pomagać jedni drugim, pamiętać o starcach, sierotach i ciężko chorych. Na zachodzie nie rozsypywać się – zalecało przesiedleńcom z Kresów kierownictwo podziemia.

Ujawnienie się żołnierzy AK od stycznia do lipca 1944 roku, mobilizacja do Wojska Polskiego i Armii Czerwonej oraz aresztowanie (internowanie) części ujawnionego dowództwa z płk. Władysławem Filipkowskim ps. „Janka” na czele nie spowodowało zaprzestania działalności przez polskie podziemie w Galicji Wschodniej i na Wołyniu. Najsłabiej jego aktywność zaznaczyła się na obszarach województwa wołyńskiego, opuszczonego w znacznej mierze przez ludność polską, lepiej funkcjonowało ono na terenie Galicji Wschodniej, zwłaszcza w największych miejskich polskich skupiskach. Obok podziemia poakowskiego działały struktury cywilne związane z Delegaturą Rządu oraz środowiska konspiracyjne wywodzące się z grona sympatyków Stronnictwa Narodowego czy Piłsudczyków.

Radziecki aparat bezpieczeństwa, który od 1944 roku rozpracowywał aktywnie polskie podziemie niepodległościowe, uznawał, że „za swoje podstawowe zadanie «AK» postawiła: przygotowanie i przeprowadzenie zbrojnego powstania na zapleczu Armii Czerwonej, «AK» […] prowadzi aktywną antyradziecką, szpiegowską, terrorystyczną działalność”.

W materiałach sprawozdawczych i ocenach działalności podziemia polskiego sporządzanych w 1945 i na początku 1946 roku zarówno przez NKGB, jak i NKWD zwracano uwagę na zmianę metod oraz celów działalności „polskich nacjonalistów” pod wpływem ewolucji sytuacji międzynarodowej,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12727

Wydanie: 12727

Zamów abonament