Wieczna bitwa
Dlaczego zamiast marsza żałobnego nie miałaby zabrzmieć w naszych uszach jakaś myśl nowa, blaski promiennymi? Czemu to niby nie mielibyśmy się zbuntować?
Bunt uświęca. Kto nie szanuje Wandei, requetes, cristeros, ten nie ma serca po lewej stronie”. Z kilkuset błyskotliwych aforyzmów zebranych w książce Marcina Giełzaka pt. „Wieczna lewica” ten zatrzymał mnie przy sobie najdłużej. Odczułem po jego przeczytaniu ulgę dokładnie tego samego rodzaju, co po odnalezieniu maleńkiego klocka lego, bez którego nie ma mowy o pójściu naprzód w budowie „Gwiazdy śmierci” czy innej, monstrualnej konstrukcji, do tworzenia których zostaję od czasu do czasu zaprzęgnięty przez mojego syna.
I skoro już jesteśmy przy bon motach, to żaden nie oddaje lepiej ducha współczesnej prawicy niż tytuł – kultowej w pewnych kręgach – książki Jacka Bartyzela „Umierać, ale powoli”. Bo chociaż profesor z Torunia opisywał w niej losy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta