Weto Budapesztu służy Moskwie
Viktor Orbán coraz bezwzględniej podważa proukraiński kurs w UE. Nie zgadza się na pieniądze ani obietnice akcesji, blokuje kolejne sankcje wobec Rosji.
Niewiele już zostało w UE obszarów decyzyjnych, gdzie obowiązuje jednomyślność. Praktycznie we wszystkich jest problem z Viktorem Orbánem. Od agresji Rosji na Ukrainę węgierski przywódca regularnie spowalnia nakładanie sankcji na Rosję, teraz zapowiada też fundamentalny sprzeciw wobec pomocy dla Ukrainy.
Jeszcze w tym roku miała zapaść decyzja o otwarciu negocjacji akcesyjnych z tym krajem oraz o przyznaniu mu unijnej pomocy w wysokości 50 mld euro na lata 2024–2027. To minimum, które ma umożliwić Ukrainie funkcjonowanie w sytuacji, gdy pogruchotana przez wojnę gospodarka nie dostarcza odpowiednich dochodów podatkowych, a budżet...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta