Front w śniegu
Pogoda zastopowała działania wojenne: nie latają drony, nie strzela artyleria, żołnierze marzną i dla rozgrzewki odśnieżają okopy.
Największy od 100 lat sztorm przeszedł nad Morzem Czarnym i pobliskimi terenami, na których toczy się wojna. W Ukrainie ucierpiało 16 z 24 obwodów. Najbardziej jednak te na bezpośrednim zapleczu frontu, w obwodach odeskim i mikołajowskim 615 miejscowości zostało bez prądu.
Jeszcze nie wiadomo, jak przeżyły go ukraińskie przyczółki na okupowanym brzegu Dniepru, w sąsiednim obwodzie chersońskim.
Uziemił za to rosyjskie lotnictwo. Po rekordowych atakach dronów w ciągu weekendu (najpierw rosyjskim na Kijów, a potem odwetowym ukraińskim na Moskwę) w noc na poniedziałek była cisza. Eksperci ukraińscy wskazują, że „bardzo silny wiatr może po prostu zdmuchiwać drony (z kursu)”.
Ataki z powietrza
Huraganowe porywy wiatru nie wpływają za to na rakiety balistyczne. Ale już...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta