Nie można odwołać sędziów z KRS uchwałą

Niektórzy sędziowie jakby nie przyjmowali do wiadomości obowiązujących regulacji – mówi Adam Jaworski, sędzia Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.

Kilka dni temu nastąpiła zmiana na stanowisku ministra sprawiedliwości. Na czas rządów Adama Bodnara patrzy pan z nadzieją czy z obawą?

Każdego nowego ministra sprawiedliwości przyjmujemy z nadzieją, ale, niestety, oceniając to, co się dzieje, i pierwsze działania pana ministra, mam obawy.

Dlaczego?

Przede wszystkim pan minister jeszcze przed objęciem stanowiska opowiedział się za weryfikacją nominacji sędziów powołanych przez prezydenta RP na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa po 2018 r. Postulat ten godzi w fundamentalną zasadę nieusuwalności sędziów i stanowi zagrożenie dla ich niezawisłości. Budzą obawy również pierwsze działania nowego ministra, takie jak ostatnie pismo do koordynatorów do spraw współpracy międzynarodowej i praw człowieka w sądach okręgowych. Może być odczytywane jako zachęta do podważania zgodnych z porządkiem prawnym powołań sędziów i uchylania tylko z tej przyczyny orzeczeń, co pogłębiłoby chaos prawny.

Od czego nowy minister powinien zacząć urzędowanie?

Od uspokojenia sytuacji w sądownictwie i nawiązania dialogu z całym środowiskiem oraz z prezydentem RP, KRS, prezesami TK, SN i NSA. Powinien też pilnie poprawić sytuację kadrową w sądach, zwłaszcza w dużych miastach. Obecna,...