Poczta nie włączyła trybu oszczędzania. Pieniądze uciekają
Dotarliśmy do dokumentów, które mogą wskazywać, że zarząd spółki podejmował decyzje, nie bacząc na koszty. Związkowcy mówią o niegospodarności i zaniechaniach.
Sytuacja finansowa Poczty Polskiej (PP) jest fatalna – kasa firmy zionie pustką, nie ma pieniędzy dla pracowników, którzy mają pensje poniżej minimalnej krajowej (wyrównywane do obowiązkowego poziomu premiami), nie mówiąc już o inwestycjach w rozwój. W tym kontekście kontrowersje budzą działania państwowego operatora, który zdecydował się wynająć halę w Grodzisku Mazowieckim, aby po krótkim czasie wycofać się z umowy, czy dzierżawa od Biedronki setek lokalizacji pod automaty paczkowe, choć budowana przez PP sieć maszyn kurczyła się, a nie rosła.
Zmiana decyzji kosztuje
Poczta Polska w 2019 r. z dumą ogłaszała, że przenosi obsługę przesyłek paletowych z Warszawy do nowej hali w Grodzisku Mazowieckim. „To nasza odpowiedź na dynamicznie rozwijającą się usługę” – chwaliła się wówczas spółka.
Wynajętym od chińskiego biznesmena Kui Donga obiektem operator nie cieszył się jednak długo. Jak się okazuje – już bez takiego rozgłosu – spółka szybko wycofała się z tej lokalizacji. Powód?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta