Granice naszych marzeń
Pół narodu dyskutuje dziś o budowie CPK. Czy spieramy się o przepustowość linii kolejowych, prognozy lotniczego cargo albo finansowe ryzyko? Może trochę. Ale tak naprawdę jest to spór o narodowe ambicje – na co jesteśmy, jako Polacy, gotowi się porwać.
Granice mojego języka są granicami mojego świata – ten cytat z Ludwiga Wittgensteina z „Traktatu logiczno-filozoficznego” sprzed stulecia jest permanentnie nadużywany, ponieważ doskonale nadaje się do rozmaitych trawestacji. Dlatego można go też użyć do opisania dyskusji o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, która zdominowała ostatnio naszą przestrzeń publiczną. O sensowność budowy CPK spierają się eksperci w prime time najnowszego kanału na YouTubie, dyskutują o nim taksówkarze, aktywiści i politycy, rozgrzewają się od dyskusji na temat sensowności tej infrastrukturalnej inwestycji platformy społecznościowe, ze szczególnym uwzględnieniem X (d. Twittera).
Liczby mówią same za siebie. Jak podliczył serwis Polityka w Sieci, zajmujący się analizą trendów w internecie, zasięg hasła CPK w ostatnich 12 miesiącach wyniósł 1 miliard, z czego połowa została wygenerowana w ciągu ostatniego kwartału. Innymi słowy na wszystkich urządzeniach (telefonach, tabletach, komputerach) hasło CPK pojawiło się w ciągu ostatnich trzech miesięcy pół miliarda razy. To znaczy, że każdy użytkownik sieci (a więc z grubsza każdy Polak) natknął się na to hasło kilkanaście razy. „W chwili obecnej przeciętnemu użytkownikom sieci publikacje dot #CPK wyświetlają się dwa–trzy razy dziennie, a nasycenie treści jest głównie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta