Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

CPK to punkt odniesienia

17 lutego 2024 | Plus Minus | Eliza Olczyk
nEAST NEWS
autor zdjęcia: MAREK KUDELSKI
źródło: Rzeczpospolita
nEAST NEWS

Partie poświęciły dużo energii, żeby polaryzująca opowieść o Polsce trafiła pod strzechy. Wydawało im się, że w ten sposób ustawią społeczne zachowania. Nie wzięły pod uwagę faktu, że dialog ze społeczeństwem nie odbywa się już przez tradycyjne media. Rozmowa z Dr. hab. Łukaszem Młyńczykiem, politologiem z Uniwersytetu Warszawskiego

Trzy godziny trwała debata w Kanale Zero na temat CPK i obejrzało ją ponad 1 mln ludzi. Tyle samo czasu trzeba było poświęcić na wywiad z generałem Rajmundem Andrzejczakiem o wojsku, wojnie i geopolityce. Do dzisiaj obejrzało go 1,1 mln Polaków. Od kiedy wyborcy chcą słuchać wielogodzinnych debat? Mamy nowe zjawisko w naszym społeczeństwie?

To, co obserwujemy, jest po prostu symptomem zmiany pokoleniowej. 15–20 lat temu wyborcy słyszeli opowieść o społecznym awansie, o szansie wynikającej z obecności w Unii Europejskiej, o otwarciu na standardy zachodnie i na przemiany, które są nieuchronne. Wtedy emocji w polityce nie było zbyt wiele. Obowiązywały hasła PO: „nie róbmy polityki, budujmy mosty” i „ciepła woda w kranie” itd. Pewne emocje przyniosła dopiero organizacja Euro 2012. To wtedy, ścigając się z czasem, budowaliśmy autostrady i stadiony. Pokazywaliśmy, że awans cywilizacyjny odbywa się u nas w ramach Unii Europejskiej. A potem znowu wróciliśmy do ciepłej wody w kranie. I właśnie na takim gruncie wyrosła narracja PiS, że opowieść PO była tylko dla wybranych, dla inteligencji wielkomiejskiej i członków partii, którzy czerpali profity z obecności w UE lub w rządzie. A reszta musiała sobie radzić sama.

To było słynne...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12801

Wydanie: 12801

Zamów abonament