Kryminał chandlerowsko-marksistowski
Popularność skandynawskich kryminałów nie maleje. Najnowszy dowód – serial „Mafia po fińsku”.
Zostatniego raportu o bezpieczeństwie w pierwszej 15 krajów z najmniejszą przestępczością znajdują się zarówno Finlandia, jak i Dania oraz Islandia. Stosunkowo spokojną Polskę wyprzedza też Norwegia, a nawet Szwecja, o której tyle mówi się w kontekście „zakazanych dzielnic”, do których policja rzekomo boi się wjeżdżać. Skąd więc popularność skandynawskich kryminałów, które przedstawiają ów zakątek świata jako wyjątkowo niebezpieczny?
Zdaniem Pera Hellgrena, szwedzkiego literaturoznawcy, Skandynawom udało się stworzyć własny, oryginalny gatunek. To kryminał lewicowy, wręcz marksistowski, łączący chandlerowskie tradycje z próbą przyjrzenia się społeczeństwu jako całości. Przy czym ważne jest w nim zwykłe życie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta