Zagraniczna ekspansja polskiego e-commerce
Otwarcie się na nowe rynki pozwala uciec przed presją konkurencji oraz stosować wyższe marże.
Polskie sklepy internetowe zauważyły i wykorzystują szanse, jakie daje rozwój na rynkach zagranicznych. Dlaczego zaczynają szukać nowych klientów poza Polską? Jakie są największe problemy, którymi muszą zająć się przed międzynarodową ekspansją? Gdzie najlepiej zacząć działać?
Nasz lokalny rynek należy do najbardziej konkurencyjnych w Europie. Wyspecjalizowane sklepy rywalizują nie tylko między sobą, ale również ze sprzedawcami na dużych platformach sprzedażowych. Wśród nich prym wiedzie Allegro, co jest ewenementem na skalę światową, bo w zdecydowanej większości krajów wśród liderów mamy międzynarodowych gigantów, jak np. Amazon. Na tej amerykańskiej platformie polskie sklepy mogą zaistnieć, ale ich pozycje podgryzają takie marketplace’y, jak Temu, które oferują niemal wyłącznie ofertę pochodzącą od chińskich handlowców. Konkurencję w Polsce wzmagają również branżowe platformy, które oprócz swoich własnych produktów oferowanych w sklepach stacjonarnych przyjmują w swoje progi innych sprzedawców, jak np. Decathlon, Empik czy meblowy BRW. Bariery wejścia na marketplace są niższe, więc wielu sprzedawców z tego korzysta, i presja na mniejsze sklepy internetowe, które często są przedłużeniem tradycyjnej sprzedaży, rośnie.
Zainteresowanie polskich konsumentów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta