Czekanie na odwet
Militarna odpowiedź Izraela na atak Iranu jest nieunikniona. Czy doprowadzi do wojny w regionie?
W poniedziałek izraelski rząd już po raz drugi debatował nad krokami odwetowymi po sobotnim ataku Iranu. Nie wiadomo, jakie one będą, lecz nikt nie ma wątpliwości, że wcześniej czy później Izrael nie zaniecha rewanżu, odpowiadając na pierwszy bezpośredni atak swego największego wroga w regionie, jakim jest Iran. W Izraelu panuje przekonanie, że nie ma innego wyjścia, mimo płynących z Waszyngtonu wezwań do wstrzemięźliwości w obawie o wywołanie szerokiej wojny regionalnej, czego USA pragną uniknąć.
– Izrael nie dąży do wojny z Iranem – zapewniał w rozmowie z CNN prezydent Izraela Isaac Herzog jeszcze w niedzielę. Do Waszyngtonu miały także dotrzeć zapewnienia z izraelskiego rządu, że dołoży starań, by uniknąć nieodwracalnej eskalacji.
Po niedzielnych obradach izraelskie media informowały, iż w pięcioosobowym gabinecie wojennym panowała zgoda co do konieczności odwetu. Kontrowersje miały wzbudzać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta