Nakazem w przestępcę
Pozwala na szybkie ściągnięcie do kraju i wydanie za granicę oskarżonych o przestępstwa. Europejski nakaz aresztowania wspiera polskich prokuratorów.
W ciągu 20 lat funkcjonowania dzięki ENA do kraju – w ciągu kilku dni po zatrzymaniu – wróciły tysiące polskich obywateli, którzy za granicą popadli w konflikt z prawem. Wielu przestępców z zagranicy udało się też odesłać do swoich krajów. – W sytuacji, kiedy obowiązuje swobodny przepływ obywateli UE, to jedyne skuteczne narzędzie do walki z przestępczością – uważa poznański adwokat Mariusz Paplaczyk.
Czasami za ostro
ENA został wprowadzony w Polsce po przystąpieniu do Unii Europejskiej wraz z innymi elementami europejskiego systemu prawnego. Nakaz działał jak automat: polski sąd kierował do odpowiednika w kraju Unii Europejskiej wniosek o wykonanie europejskiego nakazu aresztowania i poszukiwany trafiał do Polski.
W 2011 r., jak wynika ze statystyk Prokuratury Generalnej, polscy prokuratorzy złożyli 886 wniosków o wydanie w trybie europejskiego nakazu aresztowania (podobnie było w 2010 r.). Sądy przyznały im rację co do 812 podejrzanych. Wracali do kraju głównie z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji i Holandii. Wniosków kierowanych z zagranicy do Polski było znacznie mniej, bo 312. ENA był wówczas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta