Twarz, mobilizacja, eskalacja
Wojna Iranu z Izraelem to konflikt abstrakcyjny. Taka wojna może trwać wiecznie, ale też nigdy nie przekroczy granic rozsądku.
W pierwszej kolejności można by rzec, że chodzi o zachowanie twarzy. Zwłaszcza po stronie Iranu, który samozwańczo namaścił się kiedyś na lidera świata muzułmańskiego i jego obrońcę. Tymczasem w ostatnich latach nie był w stanie nie tylko obronić Palestyńczyków, ale też kiepsko mu szło z ocaleniem życia własnych naukowców związanych z rodzimym programem nuklearnym, zabitego przez Amerykanów legendarnego generała Kasema...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta