Jasny punkt gospodarki Ukrainy
Po ataku Rosji wiele ukraińskich firm, zwłaszcza prywatnych, upadło. Jest jednak dziedzina, w której nie ma miejsca na narzekanie. To napoje energetyczne.
16 tys. puszek nowego napoju energetycznego Volia (Wola) zjeżdża z linii co godzinę w fabryce napojów Morshynska na zachodzie Ukrainy. Produkcja idzie pełną parą, ponieważ zapotrzebowanie na puszki Voli oraz kilka innych marek energetyków, takich jak Burn, Monster, Non Stop, Hell, Pit Bull i oczywiście Red Bulla, gwałtownie rośnie – pisze dziennik „The New York Times”.
Energetyki potrzebne są na wojnie. Żołnierze używają ich zamiast kawy, coli, a nawet wody, by pozostać czujnym w okopach i nie przysnąć podczas przerw w wymianie ognia, a także by móc iść...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta