Wygrała polaryzacja. Oraz Donald Tusk
Premier dostał to, co chciał. Pierwsze od dekady pełne zwycięstwo nad Jarosławem Kaczyńskim. I dominację nad Trzecią Drogą oraz Lewicą. Strategia na totalną polaryzację się opłaciła.
Tych wyborów nie wygrała Koalicja Obywatelska. Wygrał je osobiście Donald Tusk. Tylko on był twarzą kampanii, tylko on – jak sam powiedział – osobiście zwołał wiec 4 czerwca. I gdy przyszła tuż przed końcem kampanii wyborczej najcięższa dla Platformy próba, związana z kryzysem na granicy, to on wziął ją na siebie. Zaryzykował, ale wygrał.
Oczywiście mnóstwo poszczególnych kandydatów prowadziło kampanię u siebie w okręgach. Widać było kilku szczególnie – na Pomorzu Zachodnim Bartosza Arłukowicza (który był przy okazji wodzirejem marszu 4 czerwca) czy na Mazowszu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta