Niedopracowana konfiskata aut

Nawet bardzo pijany kierowca wciąż będzie traktowany łagodniej od tego pod niewielkim wpływem narkotyków.

Spóźniony projekt nowelizacji kodeksu karnego dotyczący konfiskaty pojazdów, choć usuwa większość kontrowersji związanych ze stosowaniem tego środka, to wciąż nie naprawia wielu problemów.

Przepisy wprowadzające do kodeksu karnego obligatoryjny przepadek pojazdu za jazdę w stanie nietrzeźwości (powyżej 1,5 promila), należących do pijanych sprawców wypadków (powyżej 1 promila) lub kierowców, którzy byli już karani za jazdę w stanie nietrzeźwości (niezależnie od stężenia) zostały uchwalone przez Sejm poprzedniej kadencji.

Pierwotnie miały wejść w życie w październiku ub. roku, a później termin przesunięto na 14 marca 2024.

Mimo, że po zmianie władzy nowe kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości nie widziało potrzeby modyfikacji przepisów, to na dzień przed początkiem ich obowiązywania, resort uznał, że są zbyt restrykcyjne i zapowiedział zmiany.

Efektem jest projekt nowelizacji kodeksu karnego, który przewiduje odstąpienie od obowiązkowego stosowanie...