Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Bociany i ludzie

03 sierpnia 2024 | Plus Minus | Iwona Trusewicz
autor zdjęcia: CameraCraft/AdobeStock
źródło: Rzeczpospolita

Proboszcz z mazurskich Gawrzyjałek się nie waha: to ten niezwykły ptak, wpisany w nasz krajobraz, wyczekiwany co roku, powinien być symbolem Polski. Proboszcz ponad 30 lat spędził na misji w Brazylii. To były dobre lata, ale tęsknił. Najbardziej za bocianami.

WBrazylii bocianów nie ma. A ja chłopak z Mazur jestem, z Pisza, Mikołajek. I one chyba najbardziej mi się kojarzą z ojczyzną. Od nich zaczyna się wiosna, klekot w gnieździe naprzeciwko kościoła brzmi pięknie. Oznajmia, że znów tu są i będą nam towarzyszyć przez całe lato. Dużo o nich czytam i utwierdzam się w przekonaniu, że to nietuzinkowe ptaki: latają na wysokości kilometra, potrafią wspaniale szybować, a w drodze do Afryki omijają Morze Śródziemne, lecąc przez Bosfor lub Cieśninę Gibraltarską (to te z Niemiec – red.), by jak najmniej czasu spędzić nad wielką wodą, gdzie są złe warunki do szybowania. Wiedzą o tym, choć internetu nie mają – uśmiecha się ks. Zdzisław Nurczyk i podaje mi zaparzoną w ekspresie mocną kawę ze śmietanką.

Czy wciąż nam ufają

Siedzimy w kuchni na plebanii. Zaparkowałam rower na podwórku i czekałam. Proboszcz podjechał tu swoim wysłużonym jeepem. Z siedzenia dla pasażera wyskoczył Maćko. Teraz biega po kuchni: mały, czarny kundelek na krzywych nóżkach.

Słucham opowieści o Brazylii, o działalności księdza w tamtejszym teatrze i trudach misjonarskiej działalności. Po drugiej kawie wracamy do bocianów. Ulica biegnąca obok strzelistego neogotyckiego kościoła w Gawrzyjałkach jest zabocianiona. Co dwa, trzy słupy energetyczne ich...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 12941

Wydanie: 12941

Zamów abonament