Co dla klienta zrobi pośrednik
Klient, który podpisał z pośrednikiem zwykłą umowę, sam znalazł kupca. Czy agentowi należy się wynagrodzenie?
Nasz czytelnik wystawił na sprzedaż dom na warszawskim Ursynowie. Nie planował korzystać z usług pośredników. Dał ogłoszenie na portalach i czekał na chętnego. – Odzew był umiarkowany. Ktoś tam zadzwonił, przyszedł, obejrzał dom, ale do transakcji nie doszło – opowiada. – W końcu poszukałem pośrednika. Podpisaliśmy umowę otwartą, nie na wyłączność – podkreśla.
Agent kazał sprzedającemu wycofać ogłoszenia, a sam wywiesił banner na nieruchomości, podając swój numer telefonu. – W ciągu bodaj pięciu miesięcy przyprowadził dwóch potencjalnych kupców, ale nie mogliśmy się dogadać, więc i tym razem nic z tego nie wyszło – mówi właściciel domu.
Kluczowe są zapisy
Niedawno na numer telefonu sprzedającego – podany w pierwszym ogłoszeniu przy próbie samodzielnej sprzedaży – zadzwoniła pośredniczka, która ma zainteresowanego domem klienta.
– Wprawdzie z moim pośrednikiem mam zwykłą umowę, ale lojalnie go uprzedziłem, że być może sprzedam dom sam, bo to do mnie bezpośrednio zgłosił się kupiec – mówi czytelnik. – Pośrednik mnie zaskoczył, mówiąc, że jest moim reprezentantem, więc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta