Wpadły tylko płotki
Wciąż nie ustalono ani inspiratorów, ani głównych wykonawców włamania do poczty ministra Michała Dworczyka.
Logistyk, prywatny przedsiębiorca i pracownik firmy windykacyjnej – to osoby, którym warszawska prokuratura postawiła zarzuty za włamanie w 2021 r. do prywatnej skrzynki mailowej Michała Dworczyka, ówczesnego szefa KPRM – dowiedziała się „Rz”. Nie znali się i nie ma dowodu, by zrobili użytek z korespondencji, którą zobaczyli. Prawdziwi wykonawcy są nieznani.
Zajrzeli „z ciekawości”
Afera wybuchła w czerwcu 2021 r. kiedy wiadomości wykradzione z prywatnej poczty mailowej na wp.pl Michała Dworczyka zaczął publikować na rosyjskim komunikatorze Telegram serwis „Poufna Rozmowa”. Była to korespondencja m.in. z politykami, w tym z otoczenia premiera Morawieckiego. Hakerzy zdobyli login i hasło metodą phishingu, infekując pocztę fałszywym oprogramowaniem. Kto za tym stał? Nie udało się ustalić.
Śledztwo dotyczące uzyskania dostępu do skrzynki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta