Aborcja i kwestia praworządności
Koalicja, choć zjednoczona w kwestii walki z PiS-em, nie jest zgodna w kwestiach obyczajowych. Było jasne, że PSL i część Trzeciej Drogi nie przyłożą ręki do zmian proponowanych przez lewe skrzydło rządu. Donald Tusk, nie mogąc zmienić prawa, postanowił je ominąć. A to uderza w praworządność.
Donald Tusk jasno przyznał, że nie jest w stanie zmienić prawa aborcyjnego, a naciski, także medialne, na PSL nie przynoszą skutków. Wielokrotnie pisałem, dlaczego PSL nie ma żadnego interesu, by ulegać koalicyjnym partnerom, ale i koalicja nie ma też wielu powodów, by za bardzo naciskać na konserwatywną część swojego składu. I dlatego w sprawie aborcji – a wiele wskazuje, że i związków partnerskich – zmian legislacyjnych nie należy się spodziewać. Tyle że elektorat Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy nie jest w stanie zaakceptować obiektywnej sytuacji, a premier musi się liczyć z jego emocjami, dlatego postanowił coś zrobić. Problem polega na tym, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta