Początek roku
Mijałam nastolatków w odprasowanych białych koszulach. Jakoś mnie wzruszyli. I nagle usłyszałam wypowiedziane szeptem: „To gdzie jest ta wódka?”.
Od razu zastrzegam, że nie jestem ze złotej klatki. Wiem dobrze, że życie nastolatków też ma swoje zakręty, powolne pasowanie na dorosłego odbywa się drogą prób i błędów. Mimo to myślałam, że pewne informacje to przesada, że media histeryzują, że to sporadyczne przypadki. Tak myślałam do początku września, do pierwszego dnia roku szkolnego.
Było ok. godz. 15, szłam przejściem podziemnym w mojej dzielnicy. Przejścia podziemne są zawsze takie same, bez względu na to, do jak ekskluzywnych ulic prowadzą. Mijałam rząd barów z kebabami, sklepik dla kibiców, dzielnicowe ksero i sklep alkoholowy. W piwnicznej wilgoci jakiś pijany człowiek przyklejony do ściany zmagał się ze swoim błędnikiem.
Minęłam kilku przechodniów i grupkę nastolatków ubranych w białe koszule. I te koszule, odświętne, wyprasowane,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta