Samochody elektryczne bez dotacji przestaną się firmom opłacać
Brak dopłat do e-samochodów w leasingu i wynajmie długoterminowym doprowadzi do wzrostu cen aut oraz wyhamuje popyt.
Wyczerpanie się pieniędzy na dopłaty do samochodów elektrycznych w leasingu i długoterminowym wynajmie wyhamuje elektromobilny rynek w Polsce. Po pierwsze dlatego, że to firmy kupują zdecydowaną większość oferowanych na polskim rynku samochodów elektrycznych. Po drugie, większość samochodów elektrycznych, leasingowanych czy wynajmowanych długoterminowo, była kupowana właśnie z wykorzystaniem dotacji. Wobec braku państwowego dofinansowania elektryki muszą podrożeć. A przez to nie będą się firmom już kompletnie opłacać.
Firmy muszą czekać do przyszłego roku
Wstrzymania dopłat należało się spodziewać, bo skończyły się przygotowane na ten cel pieniądze w programie „Mój elektryk”. W rezultacie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wstrzymał nabór wniosków o dopłaty w okresie od 1 września do 31 grudnia 2024 r. bo – jak podał w komunikacie – przewidziana na ten cel alokacja w programie wysokości 660 mln zł została wyczerpana.
Niewiele dały wcześniejsze działania ratunkowe, o co prosiła branża jeszcze pod koniec lipca tego roku, gdy na dopłaty do leasingu i wynajmu pojazdów zeroemisyjnych w ramach „Mojego elektryka” wykorzystanych było 90 proc. środków. Już wtedy liczba dotacji dla leasingobiorców (wartość dopłaty w przypadku samochodu osobowego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta