Żona pogrąża polityka
Fikcyjne zatrudnienie na prywatnej uczelni Emilii H. miało być formą ukrycia łapówki dla jej męża.
Żona Ryszarda Czarneckiego Emilia H., z wykształcenia radca prawny, miała być wykładowcą prawa na Collegium Humanum. Prokuratura oraz powołany przez nią zarządca restrukturyzacyjny na uczelni Pawła Cz. nie znaleźli śladu po jej pracy – ani jednego wykładu, który poprowadziła dla studentów – wynika z informacji „Rzeczpospolitej”.
Mimo to wynagrodzenie co miesiąc wpływało na jej konto. Były to kwoty różne, np. 3,5 tys. zł lub 4 tys. zł. W sumie od stycznia 2022 r. do października 2023 r. uzbierało się co najmniej 92 221 zł. Według ustaleń śledczych, w tym zeznań świadków i samego byłego już rektora, fikcyjne zatrudnienie H. było formą zakamuflowania łapówki dla jej męża, który obiecał rektorowi Collegium Humanum pomoc w uruchomieniu filii uczelni w Uzbekistanie (był prezydentem konwentu tej uczelni). Jednak zdaniem prokuratury Czarnecki powoływał się na znajomości i swoje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta