Julian Spitosław Kulski, człowiek Starzyńskiego
Doskonała pamięć Juliana Spitosława Kulskiego pozwoliła na rozwiązanie zagadki śmierci legendarnego prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego.
Stefan Starzyński został aresztowany przez Niemców 27 października 1939 r. w ratuszu. Trafił do więzienia przy ul. Daniłowiczowskiej w Warszawie, a potem na Pawiak. Wprawdzie nie zachowała się dokumentacja więzienna (przepadła w czasie powstania warszawskiego), ale jego pobyt w tym miejscu potwierdziło po wojnie kilku świadków. Był wielokrotnie przesłuchiwany. Niemcy traktowali go jako „głowę ruchu niepodległościowego”, który w czasie obrony stolicy mobilizował cywilów do wsparcia dla wojska.
Na temat śmierci Stefana Starzyńskiego krążyło do niedawna wiele plotek i hipotez. Z różnych relacji wynikało, że Starzyński w grudniu 1939 r. miał być widziany m.in. w obozach Dachau, Flossenburg czy w więzieniu Moabit w Berlinie. Wśród varsavianistów krążyła hipoteza, że Niemcy zastrzelili Starzyńskiego w 1939 r. w Natolinie albo ogrodach sejmowych.
Jednak w 2014 roku prokurator Małgorzata Kuźniar-Plota z pionu śledczego IPN w Warszawie, zamykając śledztwo w sprawie zabójstwa prezydenta, wskazała potencjalnych sprawców, określiła czas jego śmierci i okoliczności. Kluczowe okazały się wspomnienia bliskiego współpracownika Starzyńskiego Juliana Spitosława Kulskiego.
Przełom nastąpił w lutym 2012 r., gdy otrzymała ona relację Ernsta Komarka.
Volksdeutsch tłumaczy słowa Starzyńskiego
Jesienią 1939 r. Komarek miał 18 lat, w czasie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta