Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ludzie sami wybierają tragiczne zakończenie

26 października 2024 | Plus Minus | Marcin Kube
autor zdjęcia: Murdo Macleod
źródło: Rzeczpospolita
źródło: Rzeczpospolita

Żyjemy jak w samospełniającej się przepowiedni. Nie wierzymy, że można coś odmienić, jeśli taka, a nie inna przyszłość wychodzi nam z algorytmu lub sondażu. Rozmowa z Eleanor Catton, nowozelandzką pisarką, laureatką Bookera

Czy technomiliarderzy w stylu Elona Muska i Marka Zuckerberga to nowi superbohaterowie?

Czasami faktycznie przypominają postacie, jakby żywcem wyjęte z komiksów albo pozują na czarne charaktery obdarzone supermocami. Na dodatek my traktujemy ich jak bogów, wzory do naśladowania. Pozwalamy im na więcej, jakby byli z wyższej kasty.

W pani najnowszej powieści „Las birnamski” kluczową rolę odgrywa Robert Lemoine. Kolejna figura socjopatycznego miliardera z branży big tech, które widzieliśmy już – czy to w serialach „Sukcesja”, „The Morning Show”, czy w filmach „Nie patrz w górę” i „Glass Onion”.

Interesujące, że stali się bohaterami popkultury, ale już nie utworów bardziej wymagających. Tak jakby te postaci i ich świat miały bardziej rozrywkowy, komercyjny charakter, z którym my, ludzie kultury, nie mamy wiele wspólnego. Tymczasem władza i wpływ na naszą rzeczywistość, jakimi dysponują, są niewyobrażalne. To chyba jakaś naiwność z naszej strony... Może „Sukcesja” stanowi wyjątek, bo to jednak nie był czysto rozrywkowy serial.

Jak powstawał w pani głowie Robert Lemoine? Pewnie wertowała pani biografie Muska i spółki.

Pomysł pojawił się, gdy przeczytałam artykuł o technomiliarderach budujących bunkry...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13012

Wydanie: 13012

Zamów abonament