Cienie na morzach
Setki, jeśli nie tysiące, tankowców wożą nielegalnie rosyjską ropę, zaopatrując Kreml w pieniądze na prowadzenie wojny z Ukrainą.
– Putin wykorzystuje te tankowce dla finansowania swej wojny. Większość z tych jednostek jest stara, źle eksploatowana i działa bez kontroli – opisywał tę „flotę cieni” ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.
Nikt nie wie, ile dokładnie jednostek ją tworzy. Ale jej wpływ jest ogromny, przynajmniej na rosyjski budżet. Według danych analitycznej platformy Kpler na przykład latem obecnego roku przewiozły one ok. 83 proc. ropy eksportowanej przez Rosję. A to znaczy, że tyle jej umknęło zachodnim sankcjom, ustanawiającym „próg cenowy” na jej sprzedaż.
Używanie nieuchwytnej floty starych, zardzewiałych statków pozwala Kremlowi zarabiać na prowadzenie wojny.
Pływające zagrożenie
Sankcje przeciw rosyjskiej ropie wprowadzono w grudniu 2022 roku i dzielą się na dwie części. Grupa G7 (USA, W. Brytania, Japonia, Niemcy, Francja, Kanada i Włochy) całkowicie zrezygnowała z jej zakupu. Pozostałym klientom Kremla narzucono „próg cenowy” („price cap”): mogli kupować rosyjską ropę (tzw. marki Urals) nie drożej niż 60 dolarów za baryłkę.
Zachód usiłował ograniczyć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta