Cały ten wrzask
Powiedzieć będzie można wszystko. Kompletnie bez związku ze sprawczością. A ta ostatnia też oderwie się od słów. I to będzie nasz koniec.
Stany Zjednoczone Ameryki, a za nimi cały świat, żyją medialną awanturą między dwoma raperami Kendrickiem Lamarem i Drakiem. Otóż pierwszy wywrzeszczał o drugim, że jest pedofilem, i to nie w prywatnej wymianie grzeczności, ale w słuchanym przez dziesiątki milionów ludzi przeboju „Not like us”. Sprawa zresztą nie jest nowa; ciągnie się od ponad dziesięciu lat, a panowie konsekwentnie wymierzają sobie klapsy w kolejnych utworach. Kiedyś współpracowali, Lamar otwierał nawet jako support sceniczne występy Drake’a. Teraz jednak łączy ich głównie zajadłość: Drake wrzeszczy (do końca życia będę uważał, że w przypadku rapu trudno mówić o śpiewie), że Lamar źle traktuje swoje partnerki, ten ostatni zaś wprost wywrzaskuje o domniemanej pedofilii Drake’a.
Generalnie można by wzruszyć ramionami, bo cóż mogą obchodzić świat obrzydliwości obwieszonych złotem facetów w dresach. Tyle że… I tu właśnie jest problem. Są to ikony dzisiejszej popkultury, ludzie słuchani przez miliony. Bohaterowie internetu o miliardowych zasięgach. Śledzeni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta