Ani jednej wiadomości więcej
Są już ich dziesiątki milionów. Tak zmęczonych niekontrolowanym zalewem informacji, że odcinają się od mediów społecznościowych, wyłączają telefony, przestają oglądać telewizję.
Każdy z nas ma wśród znajomych kogoś, kto nie chce się chwalić na Facebooku tym, że ostatnio był w Ustce czy stanął przed wieżą Eiffla. Poza zwykłą próżnością, wywołaniem zazdrości u innych, nie widzi w tym żadnej wartości. Znamy też takich, co nigdy nie otworzyli konta na X albo nie wiedzą, czym jest TikTok. Twierdzą, że szkoda im czasu na polityczną nawalankę. Zdarzają się i ci, którzy nie mają telewizora albo włączają go sporadycznie.
Margines społeczeństwa? Ostatni, których jeszcze nie porwała cyfrowa rewolucja? Coraz więcej badań pokazuje, że przeciwnie: mogą być zwiastunem nowych czasów.
Od świtu do nocy
Już w 1970 r. w głośnej książce „Szok przyszłości” („Future Shock”) amerykański pisarz Alvin Toffler ostrzegał, że nadchodzący świat napędzany coraz szybszymi zmianami technologicznymi będzie prowadził u wielu ludzi do załamania psychicznego i fizycznego spowodowanego nadmiarem informacji, z którymi nie jest w stanie poradzić sobie ich mózg. Ponad pół wieku później renomowany waszyngtoński instytut Pew w pełni potwierdza tę prognozę. Okazuje się, że 66 proc. Amerykanów jest „wyczerpanych” natłokiem informacji, które do nich docierają. A wśród tych, którzy nie angażują się politycznie, ten wskaźnik dochodzi do 73 proc.
Nie inaczej jest po naszej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta